Można z ulgą powiedzieć, że kryzys został zażegnany. Mam tu na myśli kryzys, który dopadł polskie budownictwo po roku 2005. Wtedy to nagle na łeb, na szyję spadła ilość budowanych mieszkań i domów jednorodzinnych. Wszystko przez to, że wzrosły ceny za metr kwadratowy działek przeznaczonych pod budowę. Spowodowane jest to wzrostem kosztów eksploatacji takich terenów. Teraz jednak zarówno budowlańcy, jak i deweloperzy mogą odetchnąć z ulgą. Z ratunkiem przyszedł rządowy plan naprawczy, którego najważniejszym założeniem były ulgi podatkowe. Czego dotyczyły i komu były przyznawane?
Otóż wynosiły nawet 15 % i otrzymywały je osoby prywatne, które zdecydowały się na zakup ziemi pod budowę nieruchomości. Aby móc ubiegać się o powyższą ulgę podatkową konieczne było sporządzenie odpowiedniego pod tym kątem biznes planu. Te oceniały specjalnie utworzone w tym celu, działające w każdym powiecie spec- komisje. Chętnych do otrzymania ulg nie brakowało, dzięki czemu już udało się spożytkować prawie 75 % przeznaczonych na ten cel pieniędzy.